Dzień dobry Kochani,
11 września kończę 35 lat. Alina jako pierwsza obdarowała mnie z tej okazji.
Zastanawiałam się, czy poczekać na wszystkie urodzinowe prezenty i pokazać je w jednym poście, ale czekolada nie przetrwałaby do tego momentu. Prawdopodobnie tuż po kliknięciu "opublikuj" czekolada zostanie otworzona :)
Nie wiem jak Alina to robi, ale jej prezenty są zawsze w 100 % trafione.
O zakreślaczach Mildliner marzyłam od dawna. Zamówiłam je nawet na ebayu, ale już niedługo minie rok, a paczka nadal nie przyszła... W zeszłym roku zaczęłam prowadzić bullet journal i mildlinery będą dla tej formy organizacji czasu fantastycznym dodatkiem.
W paczce pojawiło się oczywiście coś kosmetycznego. O wegańskiej marce Sauberkunst przeczytałam na blogu Aliny. Rzeczywiście kosmetyki pachną przepięknie i intensywnie. Otrzymałam wiśniową kulę do kąpieli i mydełko mango lassi.
Na górze po lewej wymieniana już czekolada. Z białym nugatem! Sami rozumiecie czemu nie mogłam czekać. W duecie z ziołową herbatą marki Sonnentor, którą pije się w czasie wolnym, na przykład po skończeniu pracy. Bardzo mi się taki obraz podoba, wracam z pracy i zaparzam moją herbatę na wolny czas :)
Alina ostatnio pisze sporo o ruchu "zero waste", który uczy jak ograniczać ilość śmieci i plastiku. Jeśli jesteście ciekawi o co dokładnie chodzi, odsyłam na jej bloga aliny.pl Ja też podłapuję pewne elementy z tego nurtu. Na przykład zaczęłam nosić w torebce torbę na zakupy z materiału i nie biorę już tak często plastikowych reklamówek. Teraz będę mogła też myć naczynia powyższą szczoteczką i zamienić plastikową szczoteczkę do zębów, na bambusową.
Alinie raz jeszcze dziękuję za piękne prezenty, a Was już teraz zapraszam na kolejne wpisy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz