Dziewczyny zamknijcie oczy i powtórzcie słowa: "Wanilia, Pomarańcza, Pieprz". Działa na zmysły?
Pat & Rub wprowadziło do swojej oferty kilka nowości, oprócz mydełek, o których Wam już wspominałam, pojawiło się kilka kąpielowych umilaczy. A konkretnie pudry i sole do kąpieli.
W moje ręce wpadła morska sól do kąpieli z kozim mlekiem o zapachu ... pomarańczy, wanilii i pieprzu.
Jest to w 100 % naturalny produkt.
Znajdziemy w nim m.in. Sól z Morza Śródziemnego działającą dotleniająco, oczyszczająco, wygładzająco i odżywczo. Kozie mleko, nawilżające i ujędrniające skórę oraz regenerujące i łagodzące podrażnienia. Oraz olejki eteryczne z pomarańczy i pieprzu, które uspokajają oraz pomagają przy bólach mięśni.
Sól od P&R nie ma konsystencji typowej soli do kąpieli, przypomina bardziej mleko w proszku. Lubię takie konsystencje, szybciej się rozpuszczają w wodzie i mają w sobie coś przyjemnego.
Pojemność to 500 ml, cena 45 zł. Sól znajduje się w praktycznym, plastikowym słoiku. Całe opakowanie ma starczyć na trzy kąpiele. Oczywiście możecie sobie dozować po swojemu, mniej lub więcej. Ja poszłam za głosem producenta. Może się wydawać, że to wysoka cena, ale koszt jednorazowej kuli do kąpieli to ok. 15 zł, więc nie uważam żeby koszta był wygórowane.
Puder wsypujemy do wanny wypełnionej ciepłą wodą, mieszamy żeby proszek się rozpuścił i kąpiel gotowa! Gdy skończymy leżakowanie w wannie, nie musimy spłukiwać ciała.
Za największy atut tego produktu uważam zapach. Jest po prostu zniewalający, ciepły, słodki i apetyczny. Za każdym razem gdy wtykam nos do słoika, wydaję z siebie westchnienie zachwytu. Nawet nie wiecie jak często ją wącham :)
Aromat nie znika po wsypaniu pudru do wanny, pięknie pachnie w całej łazience, wielka frajda dla zmysłów. Dodatkowych ekscesów oprócz zapachu, zmiękczonej i nieco zmętnionej wody (niczym crema na powierzchni kawy), nie ma. Czyli nie będzie musowania, buzowania, piany, kolorów. Ale ja i tak jestem w pełni usatysfakcjonowana.
Nie mogę powiedzieć, że kąpiel nawilżyła skórę, ale nie musiałam tuż po niej stosować balsamu i skóra nie była ściągnięta. Na pewno to ciekawa alternatywa na naturalny dodatek do kąpielowych relaksów i do tego ten zapach. O b ł ę d n y!!! I co jest najważniejsze ... trzeba się rozpieszczać :) A ta sól nadaje się do tego idealnie.
Ściskam
Puder wsypujemy do wanny wypełnionej ciepłą wodą, mieszamy żeby proszek się rozpuścił i kąpiel gotowa! Gdy skończymy leżakowanie w wannie, nie musimy spłukiwać ciała.
Za największy atut tego produktu uważam zapach. Jest po prostu zniewalający, ciepły, słodki i apetyczny. Za każdym razem gdy wtykam nos do słoika, wydaję z siebie westchnienie zachwytu. Nawet nie wiecie jak często ją wącham :)
Aromat nie znika po wsypaniu pudru do wanny, pięknie pachnie w całej łazience, wielka frajda dla zmysłów. Dodatkowych ekscesów oprócz zapachu, zmiękczonej i nieco zmętnionej wody (niczym crema na powierzchni kawy), nie ma. Czyli nie będzie musowania, buzowania, piany, kolorów. Ale ja i tak jestem w pełni usatysfakcjonowana.
Nie mogę powiedzieć, że kąpiel nawilżyła skórę, ale nie musiałam tuż po niej stosować balsamu i skóra nie była ściągnięta. Na pewno to ciekawa alternatywa na naturalny dodatek do kąpielowych relaksów i do tego ten zapach. O b ł ę d n y!!! I co jest najważniejsze ... trzeba się rozpieszczać :) A ta sól nadaje się do tego idealnie.
Ściskam
Znam i uwielbiam :) To prawdziwy relaks dla ciała i ducha :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, czytałam Twoją recenzję :)
Usuńzapach musi być cudowny!
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam zapach:)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie niesamowicie, normalnie chcę poczuć co to za zapach !! :D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy już mają w Sephorach ... :)
UsuńDla samego zapachu bym się pokusiła.
OdpowiedzUsuńTen zapach jest tego wart :)
UsuńOjeeeej, jeszcze bardziej wzbudzasz we mnie potrzebę!
OdpowiedzUsuńO ja niedobra! :)
UsuńCoż zrobić, trzeba kupić :)
OdpowiedzUsuńHaha :)
UsuńJa bym ją rozpuściła i zjadła ;) Wyobraziłam sobie takie mleczko waniliowe.. mmmmm :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Zjeść też miałam ochotę, hahaha :)
UsuńZamówiłam wersję różana, czekam aż przyjdzie:)
OdpowiedzUsuńCzekam na Twoją opinię :*
UsuńOj kusisz jak już będę mogła się wylegiwać w wannie to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJak powąchasz, to się nie powstrzymasz ;)
UsuńPóki co mnie nie kuszą, ale kto wie, co będzie za czas jakiś :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ... :)
UsuńUwielbiam pieprzowe nuty w zapachach, koniecznie muszę wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńPieprzowa jest chyba mało wyczuwalna, ale może jako specjalistka od pieprzowych nut wyłapiesz ją lepiej niż ja :)
UsuńZapach musi być niesamowity :) ale 3 kąpiele..? Trochę za mało dla mnie :)
OdpowiedzUsuńSłoik jest naprawdę stary, też spodziewałam się że na dłużej starczy. Ale ja się szybko nudzę, więc może to i lepiej ;)
UsuńW takich momentach żałuję, że nie mam wanny :(
OdpowiedzUsuńNo niestety, tylko dla posiadaczek wanny :( Przykro mi :*
Usuńzapach pewnie i mi przypadł by do gustu :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę udana kompozycja :)
Usuńcitral czyli alifatyczny aldehyd terpenowy lub limonene albo linalool to raczej nie są naturalne składniki
OdpowiedzUsuńWedług moich źródeł wymienione przez Ciebie składniki to naturalnie występujące w przyrodzie komponenty olejków eterycznych. I każdy z nich jest aprobowany przez ECOCERT.
Usuńpóki nie mam wanny nie mam co liczyć na wypróbowanie tego produktu ;/ a przydałby się relaks przy takich zapachach ;(
OdpowiedzUsuńOj tak :*
UsuńKusi dodatek koziego mleka :) niestety nie mam teraz wanny ;/
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na babkę wielkanocną http://wenus-lifestyle.pl/2014/04/babka-wielkanocna/ :)
Dziękuję za zaproszenie, ja dziś babkę właśnie w pracy wcięłam do kawki :)
UsuńNie miałam żadnego produktu Pat&Rub ale chyba się wreszcie skusze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
biszkopcik86.blogspot.com
Naprawdę warto, mają dużo świetnych kosmetyków w ofercie :)
Usuńsam zapach kusi, ale cena i tak dla mnie zaporowa : c
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie można na wagę ;)
UsuńChętnie bym kupiła te wszystkie nowości Pat&Rub ale mam już szlaban na zakupy kosmetyczne.
OdpowiedzUsuńTo będą na Ciebie cierpliwie czekać :)
UsuńMi tak ostatnio z wanną nie po drodze, że sól sobie stoi i czeka dzielnie tracąc nadzieję na uzycie ;) Ale może w weekend wreszcie ją rozdziewiczę :D hihi
OdpowiedzUsuńKoniecznie opisz wrażenia!!! :)
Usuń