piątek, 19 lipca 2013

Peelingujący żel pod prysznic, z kokosem i kwiatem lotosu ALVERDE

Dusch-Peeling Kokosraspeln Lotosblüte Sanftes Peeling, czyli Peelingujący żel pod prysznic, z kokosem i kwiatem lotosu marki Alverde jest bohaterem dzisiejszej notki.
Dziś miałam możliwość wreszcie się wyspać, cały tydzień wstawałam o piątej rano i co? Nie dałam rady leżeć w łóżku dłużej niż do siódmej. Zaraz zrobię sobie kawę z pianką i poopowiadam Wam o peelingu, który dostałam od Aliny, w najcudowniejszej paczce wymiankowej wszechczasów :)


Skład
Aqua, Alcohol, Glycerin, Coco Glucoside, Cocos Nucifera*, Glyceryl Oleate, Xanthan Gum, Silica, Nelumbo Nucifera, Disodium Cocoyl Glutamate, Sodium Cocoyl Glutamate, Sodium Citrate, Citric Acid, Parfum**, *from natural essential oils **ingredients from certified organic agriculture 


Peeling umieszczony jest w miękkiej wygodnej tubie 150 ml, jest ona częściowo przezroczysta, więc widać ile produktu jeszcze zostało. Jest bezbarwny i ma minimalnie galaretowatą konsystencję. Gdzieniegdzie widoczne są drobinki kokosa i mniejsze drobinki masujące.


Jako że nie jest to peeling, a żel peelingujący, jest na tyle delikatny, że można go używać codziennie. Nie spodziewajcie się również, że będzie mocno ścierał, o nie! Tu może być jedynie mowa o delikatnym masowaniu. Co samo w sobie jest przyjemne, ale jeśli potrzebujecie mocnego, a nawet średnio mocnego tarcia, to zaopatrzcie się w inny kosmetyk. 
I teraz najgorsze, czyli zapach. Miał być kokos z lotosem, a jest kokos z alkoholem. Alkohol jest na drugim miejscu w składzie i niestety bardzo silnie przełożyło się to na zapach produktu.
Generalnie pomysł dobry, niestety zapach sprawił że odebrano mi sporo przyjemności z używaniu żelu, a szkoda.
Dostępność - drogerie DM i allegro (dziś jeszcze widziałam go tam za ok. 14 zł bez wysyłki).
Życzę Wam miłego piąteczku!
Kasia

41 komentarzy:

  1. ja peelingi uwielbiam i każdy bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To na pewno zaciekawia cię peelingi Kanu, których teraz używam, niedługo recenzja :) Używam czterech wersji zapachowych: Limonka z algami, Mango z nagietkiem, Grejfrut z żurawiną, Czekolada-pomarańcza z dodatkiem kawy. Kupiłam takie opakowanie z czterema mniejszymi słoiczkami :)

      Usuń
  2. wstyd się mi przyznać ale ja z tej marki jeszcze nic nie miałam ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglada wspaniale na pewno chwile z nim to relaks w najczystszej (!)postaci :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żeby tylko ten zapach nie przeszkadzał, choć myzia się nim fajnie :)

      Usuń
    2. Wiesz, że kupiłam ...dla mnie jest fantastyczny - miłość od pierwszego wąchnięcia :) a te wiórki o jejuu :)

      Usuń
    3. Niektórym się podoba, niektórym przeszkadza, tak to jest z zapachami :)
      Ale cieszę się, że jesteś zadowolona :D!

      Usuń
  4. zazdroszczę CI dostępu do tych kosmetyków aaaaaaaaaaaaaa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W internetowym sklepie Kokardi mają Alverde, może nie pełen wybór, ale może coś się zainteresuje.
      Ja też nie mam bezpośredniego dostępu, z chęcią bym sama pobuszowała w niemieckiej drogerii :)

      Usuń
  5. Nie znoszę gdy kosmetyki pachną alkoholem (etanolowym oczywiście).

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie bym wypróbowała, ale dla mnie musiałby jednak być zdzierakiem :P A z takim masującym tylko, to bym się ciągle denerwowała :( Już mam taki jeden, ale to żel peelingujący i mu wybaczam... Na szczęscie już mi się kończy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On chyba bardziej do mycia niż do peelingu się nadaje :)

      Usuń
  7. Miałam kiedyś z Alverde żel do mycia twarzy, który strasznie zajeżdżał alkoholem. Użyłamm kilka razy i wylądaował z tyłu szafki. Sięgnęłam po niego ponownie po ok. pół roku i ten alkoholowy smrodek zdążył wyparować, a ja kosmetyk zużyłam z przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie przepadam osobiście za żelami peelingującymi, lubię konkretne zdzieraki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taka ciekawostka kosmetyczna :) Ja lubię obie formuły.

      Usuń
  9. Wolę mocniejsze zdzieraki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy :> nigdy nie używałam czegoś pomiędzy peelingiem, a żelem pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie chyba też, chyba że już nie pamiętam, Alverde był pierwszy.

      Usuń
  11. generalnie fajny, tylko szkoda, że czuć go alkoholem :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Słabe działanie peelingujące bym przebolała, ale kokos z alkoholem chyba nie przejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, wyglądać też wygląda ładnie. Skusiłabym się, ale ten alkohol.. teraz już wiem, żeby go unikać.

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórym może to nie przeszkadzałoby, ale ja zwracam duża uwagę na zapach kosmetyku.

      Usuń
  14. Naprawdę szkoda, że ten zapach się nie sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale i tak cieszę się, że go wypróbowałam :) Dziękuję :*

      Usuń
  15. wolę faktyczne peelingi, niż żele peelingujące, ale i tak ten produkt jest u mnie skreślony przez alkohol.

    OdpowiedzUsuń
  16. ja zostanę przy paście Phenome i Pat&Rub i Organique :D

    OdpowiedzUsuń
  17. U mnie w zależności od nastroju raz mam ochotę na coś delikatnego a następnym razem na mocny zdzierak :) Tego żelu peelingującego jeszcze nie miałam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajne podejście :) W sumie mam podobnie, wszystko zależy od nastroju.

      Usuń
  18. Ja jednak wolę oddzielnie żel i oddzielnie mocny peeling :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak najczęściej wybieram, ale to była ciekawa przygoda z tym delikatnym żelem :)

      Usuń
  19. ciekawe połączenie kwiat lotosu kokos...

    OdpowiedzUsuń
  20. ten alkoholu mnie odstraszyl. Używałam ostatnio coś z alkoholem i było to okropne.

    OdpowiedzUsuń
  21. uuu, nie lubię zapachu alkoholu ;) właśnie miałam taki sam problem z balsamem do stóp z Avonu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, czasem taki zapach popsuje przyjemność z używania kosmetyku.

      Usuń
  22. Kiedyś może uda mi się kupić te kosmetyki - w końcu :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

Aesop (1) Alba Botanica (2) Alchemia Lasu (1) Alep (1) Alessandro (2) Alterra (9) Alverd (1) Alverde (14) Aquolina (1) ARGILES DU SOLEIL (3) Aromatherapy Associates (3) Aubrey Organics (2) Auriga (4) Balea (4) BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ (1) Bath & Body Works (12) Bath Body Works (1) Batiste (9) Beauty Formulas (1) Becca (2) Benefit (3) BeYu (1) Bielenda (5) BingoSpa (5) Biochemia Urody (13) Bioderma (2) Biopha (1) Biotherm (3) Biovax (4) Blumarine (1) Body Shop (13) Bomb Cosmetics (1) Boss (1) Bumble and Bumble (1) Burt's Bees (9) Caudalie (1) Chanel (12) Chantarelle (1) Charmine Rose (13) Chloe (1) Clarena (5) Clarins (7) Clinique (13) Collistar (1) Coslys (6) Dabur (2) Dax Cosmetics (1) Delawell (2) Dermalogica (3) Dermika (1) Dior (3) Diptyque (9) Dolce Gabbana (4) Douglas (1) Dr. Hauschka (8) Ecospa (2) Ecotools (1) Ecoworld (3) Eko Spa (1) Eos (3) Erbaviva (3) Essie (16) Estee Lauder (1) evrēe (1) Farmona (4) Femi (6) Figs Rouge (4) Fred Farrugia (2) Frederic Fekkai (4) FRESH MINERALS (1) Fridge (11) Fridge by Yde (4) Gaia Creams (7) Gal (1) Givenchy (1) Glam Glow (1) Glyskincare (1) Guerlain (14) H&M (1) HAPPYMORE SKIN CARE (1) Helena Rubinstein (2) Hugo Boss (1) Hugo Naturals (2) Ikarov (3) Inglot (1) Isana (3) Joanna (2) John Masters Organics (18) Joik (6) Kallos (1) Kanebo (3) Kanu (3) Khadi (1) Kiehl's (1) Kindle (1) Kneipp (3) Korres (5) Kringle Candle Company (2) Kryolan (3) L' Occitane (5) L'Oreal (4) L'Orient (5) La Mer (1) Lancome (4) Laura Mercier (6) Lavera (1) Lawendowa Farma (1) Lierac (3) Lily Lolo (1) Lioele (2) Lirene (2) Lorac (1) Love & Toast (1) Lush (55) Mac (1) MÁDARA (3) Maybelline (2) MCMC Fragrances (1) MeMeMe (1) Model CO (2) Munio Candela (1) My Beauty Diary (2) Natural Product (1) Nature's Gate (7) Neom (1) Neutrogena (3) Nivea (3) NOAlab (4) Nuxe (7) Opi (1) Oragnique (6) Orientana (6) Origins (5) Pandora (6) Pat & Rub (33) Phenome (72) Philosophy (7) Physicians Formula (1) Phyto (1) Pierre Rene (1) Prestige Cosmetics (3) Pukka (4) Pupa (2) Queen Helen (1) Real Techniques (3) REN (5) Rene Furterer (1) Revlon (1) Rituals (1) Rituls (1) Rival de Loop (1) Sally Hansen (3) Salvatore Ferragamo (3) Sanoflore (1) Sante (4) Schwarzkopf Professional (3) Scottish Fine Soaps (1) Sephora (7) Serge Lutens (1) Shiseido (5) Siquens (3) Skin79 (1) Skinfood (1) Sleek (4) Smashbox (2) Soap & Glory (3) Stara Mydlarnia (2) Stenders (4) Sylveco (3) Synergen (2) Tangle Teezer (3) Tarte (1) The Balm (1) The Different Company (1) THE SECRET SOAP STORE (1) Tołpa (4) Tommy Hilfiger (1) Trader Joe's (2) Tweezerman (1) Über (2) Urban Decay (1) Uriage (3) Vichy (2) Vita Liberata (2) Wibo (1) Yankee Candle (13) Yasumi (1) Yoskine (1) YSL (1) Yves Rocher (6)